Moja pasja jest moją pracą

O pracy nad kolekcjami, inspiracjach i planach na przyszłość rozmawiamy z Ranitą Sobańską, Dyrektor Kreatywną marki 4F oraz projektantką autorskiej kolekcji RS.

Skąd wziął się pomysł na stworzenie kolekcji pod własnym nazwiskiem?

Myślę, że większość projektantów marzy o tworzeniu kolekcji pod własnym nazwiskiem. Zazwyczaj  jednak marzenia rozbijają się o rzeczywistość. Ja mam szczęście pracować dla firmy, która mnie wspiera. Dzięki marce 4F stworzyłam limitowaną linię RS x 4F, która można kupić w najlepszych naszych salonach marki w całym kraju oraz w sklepie on-line – www.4fsklep.pl. Połączyłam wiedzę technologiczną z pierwiastkiem modowym. Kolekcja została zaprojektowana w Los Angeles, a inspiracją był wielkomiejski krajobraz. Stąd monochromatyczne bazy zestawione ze strukturami hologramowymi i opalizującymi siatkami. Motywy sportowe przewijają się  na wszystkich ważnych fashion weekach, a trend „athleisure” rozwija się niezwykle dynamicznie, co utwierdza tylko w przekonaniu, że sport można śmiało łączyć z modą.

Jak godzi Pani pracę nad własną marką z pracą w 4F?

Jak coś się kocha robić, to zawsze znajdzie się na to czas, a moja pasja jest moją pracą. W 4F obecnie jestem odpowiedzialna za stronę projektową kolekcji dla sportowców, w tym na igrzyska Rio de Janeiro. Zaczynam również budowę działu R&D (research and development). Chcemy tworzyć własne unikatowe rozwiązania. Nasz team ma mnóstwo nowatorskich pomysłów, dlatego będziemy współpracować z specjalistami z bardzo różnych branży, żeby stworzyć innowacyjne projekty. Jednocześnie dbamy także o rozwój zespołu, mamy np. 4F Creative Team, w ramach którego wspieramy talenty i zachęcamy do realizowania własnych pomysłów.

Jak opisałaby Pani charakter jednej i drugiej pracy, czym one się różnią?

Łączy je zamiłowanie do sportu, technologii i szeroko pojętego designu. Różnią się natomiast  klientem docelowym. Projektowanie kolekcji 4F dla wybitnych sportowców w kraju i na świecie to duże wyzwanie. Skoro są najlepsi, to i kolekcje muszą być tworzone na miarę mistrzów. Stale szukamy nowych rozwiązań technologicznych, jak łączenie ultradźwiękami, stosowanie materiałów kompresyjnych w celu stymulacji mięśni, czy spajanie szwów za pomocą tapingu. Kobieta RS z kolei jest również wymagająca, ale zwraca większą uwagę na design i formę. Modele muszą leżeć perfekcyjnie, a materiały spełniać wysokie oczekiwania jakościowe.

Kim jest klientka marki Ranita Sobańska i na jakie okazje wybiera Pani kolekcje?

Klientka RS jest świadoma, dynamiczna, nowoczesna, ale i pragmatyczna. Lubi sportową elegancję, ceni jakość i nietuzinkowy design. Zastosowana technologia powoduje, że ubrania są bardziej smart. Nie chodzi o gadżety tylko o funkcjonalność. Ubrania RS mają nam pomagać w codzienności. Szukam równowagi między nowoczesną technologią a solidnym rzemiosłem. Dobrej krawcowej czy konstruktora nie zastąpi żaden program komputerowy. Tu jest potrzebne doświadczenie i ciężka praca. Nieodzowny jest profesjonalny i zgrany zespół. Ja taki mam i jestem z niego dumna. Wiem, że kreujemy produkty z pasją. Mocno to podkreślam, bo to z pasji powstają niesamowite rzeczy.

Skąd czerpie Pani inspiracje?

Głównie z otoczenia, ze swojego trybu życia oraz z obserwacji kobiet, które podziwiam. Nie mówię tu o gwiazdach tylko o mocnych osobowościach, pracujących aktywnie, dzielnie godzących obowiązki w pracy, w domu, a przy tym znajdujących czas na sport. Też staram się utrzymać taką równowagę, żeby w niczym za bardzo się nie zatracić. Oczywiście uwielbiam oglądać wszelkie albumy, czasopisma, szeroko rozumianą sztukę. Lubię patrzeć na piękne przedmioty i takimi staram się otaczać. Dużo podróżuję, co pozwala mi nabrać dystansu i pomaga skonfrontować różne style.

Jakie ma  Pani plany na przyszłość?

Obecnie pracuję nad nową marką dla firmy OTCF, wściela marki 4F. Wkładam w to dużo energii. Pochłania mnie również wyżej wspomniany dział R&D. Zaczynam zbierać inspiracje na kolekcję olimpijską w Pyeongchang. Impreza jest w 2018, a kierunki projektowe muszę wyznaczyć do końca tego roku. Kolekcja na Rio de Janeiro już cała stworzona zaczęła się produkować. Zawodowo i prywatnie czuję się bardzo spełniona i na miejscu. Żyję tu i teraz. Realizuję się w zupełności i staram się też cieszyć codziennością. Może przebiegnę maraton za rok w Berlinie 🙂

Data publikacji: 6.10.2015
Przeczytaj również

Moda:
Speed hiking - włącz wyższy bieg z Columbia Sportswear

Speed hiking to aktywność szczególnie cenna w dobie nieustannego braku czasu, kiedy to weekendowy wyjazd w góry staje się wyprawą na wagę… więcej »

Marketing:
Kappahl w kampanii „Denim Fit For You” przybliża proces produkcji dżinsów

Kappahl skupia się na przedstawieniu transparentności procesu produkcji dżinsów, dając klientom możliwość śledzenia pochodzenia i etapów… więcej »

Moda:
Artykuł promocyjny: Srebrna biżuteria na prezent
- dlaczego to znakomity pomysł

Biżuteria ze srebra to znakomity pomysł na prezent, czego dowodem jest to, że od wieków jest jedną z tych, po które najchętniej sięgają… więcej »