Od 15 kwietnia br. zaczęły obowiązywać nowe przepisy w zakresie rejestracji znaków towarowych, zmieniające dotychczasowy system badawczy na system sprzeciwowy. Według nowej procedury, jeśli w ciągu trzech miesięcy nie zgłosimy, że jakiś nowo zgłoszony znak jest łudząco podobny do naszego lub w inny sposób narusza nasze prawa, zostanie on zarejestrowany.
Wartość marki buduje się latami, a jednym z najważniejszych narzędzi prawnych, wokół którego się ją tworzy i ugruntowuje na rynku, jest znak towarowy. Znakiem towarowym może być każde oznaczenie, które można przedstawić w sposób graficzny, jeżeli nadaje się do odróżniania towarów lub usług jednego przedsiębiorstwa od towarów lub usług innego przedsiębiorstwa. Znakiem towarowym może być np. wyraz, logo, rysunek, kompozycja kolorystyczna czy forma przestrzenna.
Poza „tradycyjnymi” znakami towarowymi w ostatnich latach nasilają się dążenia do rejestrowania jako znaków towarowych wszelkich innych oznaczeń – przykładowo w kontrowersyjnym orzeczeniu Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że znakiem towarowym może być wygląd sklepu Apple, a Sąd Unii Europejskiej uznał za znak towarowy kształt kostki Rubika. Ponieważ rejestracja znaku towarowego zapewnia prawny monopol na jego używanie oraz umożliwia zakazanie innym używania znaku identycznego lub podobnego, nie powinny dziwić dążenia przedsiębiorców do ciągłego rozszerzania ochrony znaków towarowych także na oznaczenia, które nie powinny zostać uznane za znaki towarowe. Tym bardziej że ochrona zarejestrowanego znaku towarowego może trwać wiecznie, w przeciwieństwie na przykład do wzorów przemysłowych, których ochrona wynosi maksymalnie 25 lat.
W zakresie rejestracji znaków towarowych przez polski urząd patentowy już od 15 kwietnia 2016 r. zaczęły obowiązywać nowe przepisy, zmieniające dotychczasowy system badawczy na system sprzeciwowy. Dotąd urząd patentowy przeprowadzał pełne badanie zgłoszonego znaku towarowego, tj. brał pod uwagę zarówno bezwzględne, jak i względne podstawy odmowy rejestracji, czyli sprawdzał także, czy zgłoszony znak towarowy jest podobny do wcześniejszych znaków towarowych, i mógł odmówić z tego powodu rejestracji, nawet gdy właściciel znaku wcześniejszego nie sprzeciwiał się rejestracji. Po wejściu w życie nowych przepisów urząd przeprowadza wstępne badanie znaku, sprawdzając m.in.:
- czy zgłoszone oznaczenie może być znakiem towarowym,
- czy nadaje się do odróżniania w obrocie towarów, dla których zostało zgłoszone,
- czy nie ma charakteru opisowego,
- czy nie składa się wyłącznie z elementów, które weszły do języka potocznego lub są zwyczajowo używane w praktykach handlowych,
- czy nie jest sprzeczne z porządkiem publicznym lub dobrymi obyczajami,
- wreszcie, czy nie zawiera symbolu, którym zgłaszający nie ma prawa się posługiwać.
Jeśli nie wystąpią bezwzględne podstawy odmowy rejestracji, urząd udzieli prawa ochronnego na znak towarowy, chyba że wpłynie sprzeciw odnośnie jego rejestracji. Sprzeciw może zostać wniesiony przez uprawnionego do wcześniejszego znaku towarowego lub wcześniejszego prawa osobistego lub majątkowego w terminie 3 miesięcy od daty ogłoszenia w Biuletynie Urzędu Patentowego o zgłoszeniu znaku towarowego. Termin ten nie podlega przywróceniu. Jeżeli w terminie 3 miesięcy nie wpłynie żaden sprzeciw, urząd patentowy zarejestruje znak towarowy. Jeżeli sprzeciw wpłynie – zostanie przeprowadzone postępowanie sporne i po jego zakończeniu – w zależności od poczynionych w nim ustaleń – urząd zarejestruje znak, odmówi jego rejestracji lub zarejestruje w części, tj. w odniesieniu tylko do niektórych towarów lub usług.
Nowa procedura jest zbliżona do postępowania przed unijnym OHIM i powinna skrócić czas oczekiwania na rejestrację znaków towarowych w Polsce. Urząd nie będzie już bowiem prowadził kompleksowego badania znaku towarowego. Co istotne, podmioty uprawnione do wcześniejszych znaków towarowych lub innych praw powinny liczyć się z nowymi obowiązkami – to na nich będzie spoczywał ciężar monitorowania nowych zgłoszeń znaków towarowych. Jeśli w ciągu 3 miesięcy od ogłoszenia o zgłoszeniu nowego znaku, który narusza prawa do znaku wcześniejszego (np. jest łudząco do niego podobny), uprawniony do znaku wcześniejszego nie wniesie sprzeciwu, podobny znak zostanie zarejestrowany.
Urząd Patentowy będzie sporządzał zawiadomienie o istnieniu wcześniejszych identycznych lub podobnych znaków towarowych do znaku zgłoszonego, przeznaczonych do oznaczania takich samych lub podobnych towarów i przekazywał je podmiotowi zgłaszającemu znak. Zawiadomienie to ma charakter wyłącznie informacyjny i nie jest wiążące, ale pokazuje zgłaszającemu, że może spodziewać się sprzeciwów. Urząd Patentowy – inaczej niż OHIM – nie będzie jednak wysyłał zawiadomienia do uprawnionych do wcześniejszych znaków towarowych. Tym samym nie otrzymają oni ostrzeżeń, że ktoś zamierza zarejestrować znak naruszający ich prawa, dlatego powinni na bieżąco śledzić nowe zgłoszenia znaków towarowych. W praktyce dla podmiotów niewielkich lub nieprowadzących aktywnej polityki w zakresie ochrony znaków towarowych znowelizowane przepisy mogą się okazać niekorzystne, jest to jednak cena przyspieszenia postępowania i zwiększenia wydajności Urzędu Patentowego.
Wioletta Januszczyk, radca prawny i partner w kancelarii Grykowski i Januszczyk Spółka partnerska Adwokata i Radcy prawnego w Warszawie, zajmującej się kompleksowym doradztwem prawnym dla przedsiębiorców, w szczególności z zakresu prawa autorskiego, prawa własności przemysłowej i prawa nowych technologii.