W przedostatni tydzień listopada w Warszawie pojawił się tymczasowy butik sklepu internetowego Zalando. O pomyśle na pop-up store, planach rozwoju marki w Polsce oraz trendach w e-commerce opowiada Robert Schütze, country manager Poland w firmie Zalando.
Skąd wziął się pomysł na pop up store w Centrum Handlowym Złote Tarasy w Warszawie?
Idea tej formy prezentacji pojawiła się już wcześniej i była realizowana w takich miastach, jak Mediolan, Amsterdam czy Bruksela. W każdym kraju cel, jaki sobie stawiamy, jest nieco inny. W tym wypadku zależy nam przede wszystkim na bezpośrednim kontakcie z klientami, którzy jeszcze nie robili zakupów w sklepie internetowym Zalando, w celu zapoznania ich z naszą ofertą i porozmawiania z nami.
W naszym tymczasowym sklepie w Złotych Tarasach, od 20 do 23 listopada, konsumenci mogli zapoznać się „na żywo” z naszymi produktami, zarówno z kategorii mody damskiej, jak i męskiej, oraz na tablecie zobaczyć całą ofertę i przekonać się, jak łatwo i bezpiecznie można wybrać coś dla siebie i zrobić zakupy w internecie. Sam pop up store nie sprzedaje produktów w stacjonarny sposób, pełniąc raczej rolę showroomu. Realizacja pomysłu w Warszawie ma charakter testowy. Po analizie efektów marketingowych podejmiemy decyzję, czy i w jakiej formie prezentować tymczasowe sklepy także w innych miejscach w Polsce. Nie jest to jednak, jak to ma czasem miejsce w wypadku innych firm, sposób na testowanie miejsca pod sklep stacjonarny. Naszą siłą jest sprzedaż internetowa i przy niej chcemy pozostać.
Robert Schütze, Country Manager Poland and UK
Jakie miejsce ma Polska w strategii firmy?
Prawie czterdziestomilionowa populacja potencjalnych klientów sprawia, że Polska jest dla nas jednym z najważniejszych rynków w Europie. Bardzo ważna jest dynamika wzrostu całego rynku sprzedaży internetowej w danym kraju, która tutaj corocznie sięga średnio około dwudziestu procent. To stwarza doskonałe perspektywy dla rozwoju naszej firmy. Do każdego rynku podchodzimy indywidualnie i w taki też sposób budujemy strategię działania. Na początku zauważyliśmy w Polsce ostrożność w stosunku do zakupów w internecie, spowodowaną czasem złymi doświadczeniami ze sklepami, które nie dotrzymywały swych obietnic. Bezpłatna dostawa? Łatwość dokonania zwrotów? Nie wszyscy chcieli nam od razu w to wierzyć, dlatego w strategii naszej firmy w Polsce postawiliśmy przede wszystkim na budowanie wiarygodności, co przynosi oczekiwane rezultaty.
Jakie trendy w sprzedaży internetowej przewiduje Pan w Polsce i na świecie w roku 2015?
Moim zdaniem z pewnością będzie to rok integracji stacjonarnego handlu ze sprzedażą internetową. Szczególnie sprzedaż internetowa, ale także sprzedaż wielokanałowa to absolutne trendy, które będą się rozwijały, gdyż konsument chce mieć możliwość wyboru sposobu zakupu produktu, który mu się spodobał. Chcemy mieć możliwość robienia zakupów internetowych w każdym miejscu i czasie, dlatego drugi trend to z pewnością dalszy rozwój sprzedaży internetowej z wykorzystaniem urządzeń mobilnych, jak smartfony czy tablety. Rosnąca sprzedaż tych urządzeń sprawia, że chcemy z nich korzystać coraz częściej.
Rozmawiał Jerzy Osika
