We Florencji zakończyła się właśnie 89 edycja największych targów mody męskiej Pitti Uomo. Impreza pod hasłem „Pitti Generations” pokazała jak wiele dzieje się w trendach i ofercie dla panów, prezentując zarówno mnóstwo wschodzących marek, jak i wielu stałych, uznanych producentów z całego świata.
W targach wzięło udział 25 000 kupców (4% więcej niż w edycji jesiennej) i w sumie 30 000 odwiedzających, co pokazuje ciągły rozwój imprezy. W Fortezza da Basso swoje kolekcje na jesień – zimę 2016/17 zaprezentowało ponad 1200 marek. W ofercie firm widać było nacisk na materiały o miękkim chwycie, luźne kształty, innowacje w tkaninach oraz ciekawe faktury. Wśród trendów dało się zauważyć swobodniejsze podejście do klasycznej odzieży: luźniejsze sylwetki, ekscentryczne i nowoczesne wzory. W okryciach wierzchnich sporo było włochatych, chropowatych materiałów, wyrafinowanych kolorów i śmiałych deseni. Hitem były także: kolor ceglasty, hafty i aplikacje na ubraniach oraz reinterpretacje wzoru w kratę.
Tematem przewodnim targów było hasło „Generations”, które organizatorzy Pitti tłumaczą jako: „Spoglądanie równocześnie w kierunku wielu różnych pokoleń w dzisiejszym stylu i modzie. Tempo współczesnego życia kompresuje i miesza czas ludzi. Podchodzimy do mody nostalgicznie, eksperymentując i wykraczając poza przyjęte granice. W ten sposób, Pitti Generations skłania do ironicznego spojrzenia na czasy, w których wiek jest coraz bardziej nastawieniem psychicznym, niż liczbą, gdzie spotykamy dojrzałych mężczyzn w dżinsach i koszulkach oraz młodzież z brodami w stylu wiktoriańskim i pasją do stylu vintage.”