Od marca, chcąc zrobić zakupy w niedzielę, zamówimy je poprzez sklep internetowy ulubionej marki. Nowe przepisy oferują bowiem dodatkowe dni handlowe dla sprzedaży online. Polskie e-commerce będzie się rozwijać jeszcze szybciej niż do tej pory.
Dodatkowe dni handlowe dla e-commerce
E-commerce, tylko w tym roku, otrzyma dodatkowe 23 dni sprzedażowe. Jeśli pod uwagę weźmie się również czas świąteczny, to liczba ta wzrośnie do 31 ponadprogramowych dni handlowych. W kolejnych latach, dodatkowego czasu będzie jeszcze więcej. W 2019 roku sklepy internetowe będą dostępne przez 36 dodatkowych niedziel. Łącznie ze świętami osiągną jednak poziom aż 48 dni. Od 2020 roku natomiast, e-commerce otrzyma ogółem dodatkowe 54 doby.
– Nadprogramowe dni, w których sklepy internetowe będą dostępne dla swoich klientów, staną się ważną siłą napędową polskiego rynku e-commerce. W sieci pojawi się nowa grupa użytkowników. Będą to osoby, które do tej pory jeszcze nie dokonywały zakupów online. Ponadto, uwaga marek, skupi się jeszcze bardziej na rozwiązaniach e-commerce, które pozwolą klientom na komfortowe zakupy – stwierdza Jarosław Kubisiak, dyrektor zarządzający i-systems
Rozwój systemów sprzedaży
Według różnych źródeł, wartość polskiego e-commerce szacowana była na 36-40 mld złotych. Ponadto, zaobserwować można, że udział sprzedaży online w ogólnym rynku handlu z roku na rok systematycznie rośnie. Nowe możliwości spowodują jeszcze szybszy wzrost. Firmy, które nastawione były wyłącznie na sprzedaż w sklepach stacjonarnych, podejmą decyzję o otwarciu nowego kanału sprzedaży, umożliwiającego handel online. Sieci handlowe, u których e-commerce nie stanowił do tej pory ważnego źródła dochodów, rozważą potrzebę rozwoju istniejących systemów sprzedaży online.
– Granica między sprzedażą online i offline już praktycznie nie istnieje. Te same produkty jednego dnia klienci kupują w sklepie stacjonarnym, a innego poprzez sklep internetowy czy serwis aukcyjny. Całodobowa dostępność e-commerce względem nowych przepisów sprawi, że omnichannel nabierze jeszcze większego niż do tej pory znaczenia – zauważa Paweł Szewczyk z zarządu i-systems
Strategia sprzedaży wielokanałowej przestała być możliwością, a stała się standardem. Chcąc sprostać oczekiwaniom współczesnych klientów, warto zatem pomyśleć o sprzedaży tradycyjnej i w sieci jako ofercie, która wzajemnie się uzupełnia, a nie konkuruje ze sobą nawzajem.