Jak będzie wyglądała przyszłość przemysłu mody?

O produkcji na żądanie oraz o trendach na rynku odzieżowym rozmawia z nami Łukasz Werski, Sales Manager Poland, Kornit Digital Europe.

Zmiany w branży mody są coraz bardziej dynamiczne. Coraz więcej konsumentów oczekuje spersonalizowanych produktów wytwarzanych lokalnie w odpowiedzialny sposób oraz szybkiej dostawy. Jak technologia produkcji na żądanie może pomóc producentom nadążyć za tymi trendami?

Termin „na żądanie” oznacza „zdolny do reagowania w czasie rzeczywistym”, więc nadążanie za obecnymi trendami jest wpisane w model produkcji na żądanie. W przeciwieństwie do firm bazujących na długotrwałych, opartych na prognozach modelach produkcyjnych, które nieuchronnie generują nadmiarowe odpady i zmniejszają rentowność, przedsiębiorstwa wykorzystujące produkcję na żądanie mogą szybko reagować na nowe zapotrzebowanie i zapewnić taką podaż, jaka odpowiada istniejącemu popytowi, aż do poziomu pojedynczego zamówienia. Mogą tworzyć próbki na życzenie, oferować nieskończone możliwości produktowe poprzez sklepy internetowe oraz reagować na zakłócenia na rynku – wąskie gardła w łańcuchu dostaw, zmienność społeczno-polityczną, inflację, braki siły roboczej itp. – szybko łagodząc jakiekolwiek ryzyka, na które są narażone firmy związane z wolnymi, analogowymi procesami.

Co więcej, „cyfrowy” aspekt tej technologii umożliwia producentom i markom pogłębienie relacji z konsumentem oraz pozyskiwanie danych o rynku i produktach. Oznacza to wykorzystanie sztucznej inteligencji do zrozumienia, czego konsumenci pragną w danym momencie i dopasowanie do tego aktywności w mediach społecznościowych, aplikacjach do projektowania online, zaangażowania związanego z wydarzeniami sportowymi, koncertami, festiwalami itp.  Zatem produkcja na żądanie nie tylko ogranicza powstawianie odpadów i jest przyjazna dla środowiska, ale także zapewnia satysfakcjonujące doświadczenia dla konsumentów oraz projektantów, marek i producentów.

Czy mógłby Pan podać przykłady firm, które stosują takie technologie w Polsce?

Przykładem może być Lynka Polska, która prowadzi jeden największych zakładów dekoracji odzieży (10 000 mkw.) w Europie. Firma oferuje haftowanie, sublimację barwną, sitodruk i druk bezpośredni na odzieży, głównie obsługując klientów biznesowych. Ich główne obszary działalności to: ozdabianie logo firmowym, odzież robocza i uniformy, gdzie klienci zazwyczaj priorytetowo traktują jakość i dopasowanie kolorów Pantone. Dzięki technologii Kornit, korporacyjni klienci firmy mogą eliminować zapasy, realizując zapotrzebowanie w miarę jego pojawiania się. Firma pomaga markom rosnąć, dostarczając „niewidoczny łańcuch dostaw”, który zaspokaja zapotrzebowanie na bieżąco, zapewniając szybkość, jakość i spójność, usprawniając cały proces od początku do końca, w ramach zrównoważonej operacji, która według Lynka stanie się dominującym modelem produkcji w Europie w nadchodzących latach.

Inny przykład z Polski to Print Logistic, który jest innowatorem w cyfrowym druku na żądanie dla odzieży i tekstyliów, obejmującym szeroki zakres tkanin i dzianin. Bezproblemowo integrując się ze wszystkimi głównymi platformami e-commerce, firma oferuje kompleksowe usługi realizacji zamówień swoim klientom, w tym drukowanie, cięcie, szycie i wysyłkę bezpośrednio do końcowego konsumenta.

Kolejna polska firma HFT71 wykorzystuje możliwości haftowania, sitodruku oraz druku bezpośredniego na odzieży, aby świadczyć kompleksowe usługi realizacji zamówień. Firma korzysta z technologii Kornit MAX, aby oferować klientom efekty graficzne 3D, realizując zamówienia e-commerce w czasie od 24 do 72 godzin. Warto również wspomnieć, że Kornit odegrał szczególną rolę w osiągnięciu przez przedsiębiorstwo neutralności węglowej.

Zakup nowoczesnych technologii produkcji to dla wielu polskich firm zbyt duża inwestycja. Co mogą zrobić tacy przedsiębiorcy, aby nadążać za zmieniającym się rynkiem?

Transformacje technologiczne stanowią znaczący wydatek, co z pewnością jest wyzwaniem dla firm. Niemniej jednak nasza rosnąca sieć producentów wyposażonych w cyfrowe możliwości produkcji na żądanie stanowi znaczącą szansę dla projektantów, marek, detalistów oraz rozwijających się drukarni, które mogą zlecać realizację tym, którzy nie tylko są gotowi szybko ją wykonać, ale mogą być również zlokalizowani bliżej końcowego konsumenta. Wierzymy w uczynienie produkcji tekstyliów i odzieży czystszą, bardziej zrównoważoną i odpowiedzialną, nie tylko poprzez bardziej ekologiczną produkcję, ale także poprzez lokalizację realizacji – eliminując znaczny czas, koszty i związane z międzynarodowym transportem marnotrawstwo. Dlatego budujemy sieć Global Fulfillment Network, która łączy zleceniodawców z tymi, którzy są w stanie spełnić ich potrzeby z szybkością, jakością, niezawodnością i spójnością. Dla marek jest to korzyść, oferująca skalowalność (zarówno pod względem wolumenów produkcji, jak i zasięgu globalnego) przy bardzo niewielkich nakładach początkowych. To prawdopodobnie nie jest zbieg okoliczności, że wielu producentów nabywających nasze systemy pochodzi z miejsc często kojarzonych z realizacją offshore, którzy nie chcą stracić rynku z powodu przenoszenia produkcji z powrotem (reshoring).

Jak Pana zdaniem będzie wyglądała produkcja odzieży za 10 lat?

 Dotarliśmy już do punktu, w którym większość odzieży kupuje się w internecie; w połączeniu z możliwością realizacji zamówień na żądanie trend ten z natury zmniejsza potrzebę utrzymywania zapasów. Biorąc pod uwagę eksplozję aplikacji do projektowania, rozwój modelowania wirtualnego, sztucznej inteligencji i rozprzestrzenianie się szybkich, wysoce responsywnych technologii produkcji cyfrowej na całym świecie, przewidujemy, że branża będzie minimalizowała produkcję odpadów, jednocześnie umożliwi konsumentom i markom posiadanie produktów zgodnych z ich wyobrażeniami. Będą one produkowane w sposób odpowiedzialny, bez uszczerbku dla jakości i możliwości graficznych. Widzimy producentów mniej wystawionych na dynamikę rynku i lepiej przygotowanych do wykorzystywania szans i dostosowywania się do tego, co się dzieje. Przewidujemy mniej odpadów, mniejszy ślad węglowy, wyższe marże i rynek, na którym ludzie będą mogli wybierać projekty ubrań ograniczone jedynie ich wyobraźnią.

Data publikacji: 21.12.2023
Przeczytaj również

Targi:
Techtextil i Texprocess 2024:
Wgląd w przyszłość przemysłu odzieżowo-tekstylnego

23 - 26 kwietnia we Frankfurcie odbędą się targi Techtextil i Texprocess. To świetna okazja, aby zobaczyć, w jakim kierunku zmierza produkcja… więcej »

Technologia:
Co łączy biustonosze Corin ze światem nauki, medycyny i robotyki?

Rozwój eksportowej i krajowej sprzedaży firmy Corin w dużej mierze wynika z prac jej działu B+R. Dział badawczo-rozwojowy… więcej »

Handel:
Jak technologia 5G zrewolucjonizuje modę i handel detaliczny

Technologia 5G zrewolucjonizuje branże mody i handlu detalicznego. Według raportu firmy McKinsey zatytułowanego State of Fashion 2022, więcej »