Według raportu Commerzbanku światowa produkcja tekstyliów technicznych wzrośnie w 2015 roku o 2 procent.
W latach 2007–2013 producenci tekstyliów technicznych notowali większe wzrosty niż europejska gospodarka. Liderami w UE pod względem dynamiki rozwoju produkcji, są Niemcy, Wielka Brytania i państwa Europy Środkowo-Wschodniej. Oczywiście tylko część tekstyliów technicznych wykorzystywana jest w przemyśle odzieżowym, ale widać tu spore wzrosty, głównie w przypadku ubrań, obuwia i bielizny sportowej, gdzie liczą się funkcjonalność i zaawansowane technologicznie materiały. W końcu finałowy gol w Mistrzostwach Świata został właśnie wbity dzianinowym butem hi tech Maria Gotzego.
Czynniki wzrostu produkcji tekstyliów technicznych w przemyśle odzieżowym i obuwniczym, sportowym oraz w podsektorze ubrań roboczych i ochronnych:
- z roku na rok wyższa produkcja konfekcji, z której coraz większa część przypada na odzież funkcjonalną, bieliznę termoaktywną i wyszczuplającą czy ubrania wodo- i brudoodporne,
- rosnące zainteresowanie zdrowym trybem życia i programami fitness, czyli rosnące zapotrzebowanie na odzież sportową o właściwościach oddychających, termoizolacyjnych, ergonomicznych i aerodynamicznych.
- coraz wyższe standardy i potrzeba bezpieczeństwa w dziedzinie odzieży roboczej i ochronnej.
Wielkość produkcji tekstyliów technicznych (z włókninami i kompozytami), wyniosła w roku 2012 roku 40 milionów ton. Pod względem wartości szacuje się ją na 250 miliardów dolarów. Pod względem ilości produkcji przoduje tu rynek azjatycki z Chinami i Indiami na czele. Na oba kraje przypada prawie połowa światowej produkcji. Najsilniejszy wzrost odnotował sektor włóknin, do których należą między innymi materiały usztywniające, ocieplające i wypełniające, np. flizelina i watolina.
Wielkość produkcji i obroty w ciągu dekady od 2002 do 2012 wzrosły o ponad połowę. Także w tej dziedzinie na czoło tekstylnego peletonu wysunęły się Chiny, zostawiając w tyle nawet Stany Zjednoczone, które dotychczas wygrywały zawody. W roku 2013 na włókniny chińskiego pochodzenia przypadła prawie jedna trzecia światowej produkcji (28 proc.)
Europejskim liderem w zaawansowanych technologiach są Niemcy, gdzie coraz więcej dostawców tradycyjnych tkanin przestawia się na produkcję wysoce stechnizowanych wyrobów. Zaowocowało to powstaniem pokaźnej liczby przedsiębiorstw średniej wielkości, stawiających na innowacyjne rozwiązania i szybkie tempo przemian. Według Centrum Europejskich Badań Gospodarczych (ZEW, Mannheim), prawie jedna piąta (19 proc.) obrotów niemieckiego przemysłu w roku 2012 przypadła na innowacyjne, najwyżej trzyletnie produkty. Branża tekstyliów technicznych zajęła piąte miejsce po przemyśle samochodowym, elektrycznym, technice informatycznej i komunikacyjnej oraz budowie maszyn. Do wysokiego stopnia innowacyjności niemieckich tekstyliów technicznych bez wątpienia przyczynia się aż 16 działających instytutów badań wyrobów włókienniczych, które od 60 lat współpracują z przedsiębiorstwami przemysłu tekstylnego i odzieżowego. Na niemiecki sektor innowacyjnych wyrobów tekstylnych przypada około 600 przedsiębiorstw o liczbie zatrudnionych 20 i większej. Zdecydowana większość tych firm zaczęła działalność jako producenci tradycyjnych tkanin, którzy szybko jednak odkryli potencjał rozwojowy sektora tekstyliów technicznych i zainwestowali w szybkie i skierowane na przyszłość zmiany strukturalne.
Tekstylia techniczne już w ubiegłych latach zawładnęły nowymi dziedzinami przemysłu, wypierając tradycyjne materiały. Motorem rozwoju będzie wciąż poszerzane zastosowanie wysoko wyspecjalizowanych tekstyliów oraz nowe techniki ich wytwarzania, wykorzystujące elementy bio- i nanotechnologii, bioniki czy fotowoltaiki. W przyszłości dzięki intensywnym badaniom naukowym siła innowacji i tempo zmian w tej dziedzinie mogą się jeszcze zwiększyć. Dla rynków europejskich przewodnim celem będzie pokonanie trudności związanych z rosnącą konkurencją krajów azjatyckich i utrzymanie wiodącej pozycji mimo bezlitosnej walki cenowej.
Na drodze do tego celu decydujące będą nowoczesne zaplecze techniczne i związane z nim inwestycje, ale także wydajność energetyczna oraz długoterminowe strategie ekorozwoju, dążące do oszczędnego wykorzystania topniejących zasobów naturalnych. Na rynku utrzyma się ten, kto już w procesie produkcyjnym zatroszczy się o wykorzystanie odnawialnych źródeł energii i kreowanie produktów podlegających biodegradacji, nadających się do ponownego ich wykorzystania lub poddanych przyjaznej środowkisku obróbce.
Opracowanie: Kinga Rybińska
Źródło: Commerzbank